Dziś wiersz będący realizacją tzw. ,,zlewu świadomości".
Dla S.J.
,,Człowiek Orkiestra, albo coś z głowy"
W cyrku tym moim,
Świata cyrku,
Wszyscy odnajdą swoje miejsca,
Pan pójdzie przodem, tej pani pomoże,
A ja w pysk lwa wsadzę swą głowę.
,,Oddajcie kasę za bilety,
Nie takie miało być dziś show",
Tak ryczy sala albo pół,
Sam nie wiem co mam o tym myśleć.
Uciekam więc do miasta dzwonów,
Tam się muzyką zajmę chętnie,
Zostanę pierwszym w świecie skrzypkiem,
Który swym smyczkiem gra na nerwach.
Znów ktoś mi krzyczy w pół spektaklu,
Bo ma już sam zszarpane nerwy,
A ja mu na to odkrzykuję, od dziś się uczę,
Gry na oczach.
Niesmak pozostał po mnie w mieście,
Zamiatam głową ściany domów,
Chcę zmiany, czegoś więcej nawet,
Szukam więc ludzi do zespołu.
Będziemy grać ostrego rocka,
Skacząc na linach z wież hoteli,
W locie zaśpiewam dwie piosenki,
To będzie tak wspaniały koncert.
Wszystko nakręca mój znajomy,
Wielki reżyser z państwa domu,
Kręcił już śluby i wesela,
A dziś nakręcić może pogrzeb.
Lina urwana, a ja lecę,
W plecaku jednak mam ratunek,
Spadochron w chwilę się rozkłada,
A ja krytyce gram na nosie.
Dziś będzie mój ostatni koncert,
Zagram ćwierćnutą suity Bacha,
Och jakie cudne wykonanie,
Choć to zwyczajny, tani cover.
Posadzę jeszcze w krąg palaczy,
Niech palą fajki nie-pokoju,
Wszystko zakryje dym tak biały,
Jak kiedyś dym z mojego sadu.
Paliłem wtedy swoje dzieła,
Takie zebrane w cztery tomy,
Do tego wino, nieco piwa,
A na ognisku grzałem krowę.
Następnie popiół wziąłem w ręce,
I krzycząc coś zacząłem rzucać,
W ten sposób dziwny, lecz prawdziwy,
Skończyłem pisać takie bzdury.
9.02.2018
Pozdrawiam!
Wiersz jest ciekawy miejscami wesoły miejscami daje do myślenia
OdpowiedzUsuńPiotuś masz talent i powiem że czekam z niecierpliwością aż kiedyś wydasz tomik poezji 😙