Dziś wiersz, w który wykorzystałem sformułowania Mirona Białoszewskiego. Utwór napisałem w już dosyć upalną, choć ledwo czerwcową noc.
,,Duchoty"
Duszno, roleta materiału zwojem,
Mówi do powietrza,
Nie pozwolę,
Nie wejdziesz do pokoju,
Nie odświeżysz płuc poety.
Zgnije w duchotach,
Alergenów zlepach,
Zginie i nie wróci,
Zduszony poeta.
1.06.2015
Pozdrawiam!
Oj roleta Ci złorzecze ... nie dobrze nie dobrze ;/ No ale bywa ... mnie ostatnio chciała zabić zasłona od prysznica.. ah ta złośliwość rzeczy martwych xD
OdpowiedzUsuń