19.11.2024

Czepianie.

Wiersz nawiązujący do politycznych (choć nie tylko) przepychanek. 

Dla S.J. 

,,Czepianie"

Nie ma jeszcze decyzji, pomysł jedynie,
A oni wiedzą już, czepiać się zaczynają,
Rzepy wydłubane z ruin,
Cywilizacji. 

Czepiają się, choć nie ma konkretu,
Zarys, a oni już uczepieni,
Krytyka ociekająca jadem,
Wąż z nich wychodzi, zakręca, dłuższy i dłuższy. 

Nie ma jeszcze decyzji,
A oni czepiają się okrutnie,
Eskalacja żądań do zamysłów.

Jest decyzja, wszystko zrobione,
A oni, cisza,
Milczą we wszystkich językach. 

15.10.2024
Pozdrawiam!

16.11.2024

A.I.

Wiersz powstały na podstawie moich rozmyślań, gdy siedziałem na ławce w parku. 

,,A.I."

Siedzę na ławce,
Wokół jesienne drzewa,
Wtem, dziwny impuls,
Może jestem w czyimś umyśle,
W jego myślach po prostu. 

Wielka dłoń może mnie,
Chwycić, przenieść gdzieś,
Bez mojej zgody. 

Wielka kula ze śniegiem,
Sztuczna do granic,
A w niej my wszyscy.

Dziwne, jesienne,
Przemyślenia. 

10.10.2024
Pozdrawiam!

13.11.2024

Nic nie widzi (Apokalipsa).

Wiersz na podstawie sztuki i przemyśleń. 

,,Nic nie widzi (Apokalipsa)"

Głowa z mroku wychodzi,
Ciemność powoli odchodzi,
Zostają ciemne, nic nie widzące oczy. 

Apokalipsa nadchodzi,
Chociaż on nic nie widzi,
Mrok, przerażenie,
Łączą się w jedno. 

Ciemność odchodzi,
Czarne oczy zostają,
Przerażają...

10.10.2024
Pozdrawiam!

10.11.2024

Przy ścianie.

Wiersz oddający mój stan ducha w czasie pisania. 

,,Przy ścianie"

Jestem na znakomitej drodze,
Drodze do ściany, dochodzę do niej,
Kładę dłoń, skrobię paznokciem,
Cisza. 

Przytykam ucho,
Skupiam się, cisza. 

Pukam jeszcze palcem,
Słyszę coś, 
Tajemnicze dźwięki. 

Serce bijące,
Serce bijące,
Serce bijące. 

Odskakuję, przerażony,
Kości mam po drugiej stronie,
Otwarty do czytania jestem,
Wszyscy wiedzą, wszyscy widzą,
Co czuję. 

Jestem przy ścianie.

15.10.2024
Pozdrawiam!

7.11.2024

Wrażenie.

Wiersz o tym, co Słońce potrafi zrobić. 

Dla S.J. 

,,Wrażenie"

Patrzę na blok,
Po drugiej stronie ulicy,
A tam, wrażenie pożaru.

Czerwone plamy, odblaski,
Dziwaczny ogień,
Wrażenie takie. 

Wiem, to pewnie lampy,
Najnowsze, ze Szwecji,
Takie światło robią.

Przyglądam się, patrzę bliżej,
A to Słońce jednak. 

Odwracam się,
Ciemne kreski na oczach,
Pozostaną. 

15.10.2024
Pozdrawiam!

4.11.2024

Czerwone (straszne) oczy.

 Wiersz powstał pod wpływem jednego z obrazów Aleksandry Waliszewskiej. 

,,Czerwone (straszne) oczy"

Patrzysz na mnie swoimi oczami,
Czerwień wwierca mi się wszędzie,
Ich czerwień.

Czuję wzrok na sobie,
Wwierca się we mnie,
Widzisz mnie całego.

,,Patrzcie- coś krzyczy we mnie,
Patrzcie na moje nerwy gołe,
Myśli moje i emocje ukryte,
Wszystko odkryte jest, nagie,
Naturalne".

Czuję czerwone oczy na sobie,
Wwiercają się we mnie,
Przerażenie mnie goni,
Chcę uciekać, nie mogę...

25.08.2024
Pozdrawiam!

1.11.2024

Powiedz najgorsze na samym początku.

Wiersz powstały z moich rozmyślań. 

,,Powiedz najgorsze na samym początku"

Przyszedłem wieczorem,
Dym z papierosa już w powietrzu,
Atmosfera zagęszczona od razu. 

Patrzę, widzę,
Oczy zmrużone,
I ognik papierosa. 

Próbuję coś powiedzieć,
Wydusić z siebie choć słowo,
Jednak już wiem,
Nie powiesz mi nic już,
Ani złego, ani dobrego. 

01.09.2024
Pozdrawiam!

29.10.2024

Czy wszyscy są tutaj nieobecni?

Wiersz powstał pod wpływem trudnych do odtworzenia teraz przemyśleń. 

,,Czy wszyscy są tutaj nieobecni?"

Wszedłem do dziwnej stodoły,
W niej ludzie, a z głośników muzyka,
Pojedyńcze, opęntańcze nuty,
Z głośników się sączą.

Podchodzę do kolejnych osób,
Są w dziwnym stanie,
Dziwna stodoła, dziwni ludzie,
Dziwacznie się robi. 

Mogę zajrzeć im niemal do głów,
Mózgi w galaretki zmienione,
Nie wiem czemu, co wszyscy wzięli. 

Wtem, muzyka się kończy,
A oni, a oni znów żyją. 

Dziwaczna stodoła, dziwaczni ludzie i muzyka. 

24.08.2024
Pozdrawiam!

26.10.2024

Królowa mych nocy.

Utwór powstał z moich rozmyślań na temat nocnego życia wielkich miast. 

,,Królowa mych nocy"

Jesteś Królową mych nocy,
Razem możemy wiele,
W miasto wyruszyć, podziwiać Księżyc,
Albo stworzyć dwór z przechodniów.

Dziwaczne kąpiele w fontannie,
Albo taniec na środku placu,
Jesteś Królową mych nocy,
A ja błaznem zostanę. 

Wykrzesam z siebie co mogę,
Uśmiech ogromny na twarzy,
Radość wokół rozsiewam.

Jesteś Królową mych nocy,
Zrobię co będzie trzeba. 

15.08.2024
Pozdrawiam!

23.10.2024

Wschód Słońca nad Nilem.

Utwór powstał po obejrzeniu filmu dokumentalnego o Ramzesie III. Dodałem oczywiście coś od siebie do jego historii. 

Dla S.J. 

,,Wschód Słońca nad Nilem"

Na Wschodzie Nilu już zaczynają się,
Procesje, wielkie zgromadzenie,
A ja, a ja jako faraon,
Muszę ustrzelić Słońce.

Napinam swój łuk, 
Celuję w górę, precyzja jest najważniejsza,
Bez tego, nie złapię, nie przyciągnę,
Do nas rydwanu Ra. 

Chybiam, co za pech,
Teraz Egipt czeka siedem,
Niezwykle ciężkich lat. 

Siadam w lektyce,
Próbuję się odprężyć,
Wtem, ktoś zaciska na moim,
Gardle sznur. 

Śmierć nieudolnym faraonom,
Śmierć. 

Ostatnie co słyszę. 

5.07.2024
Pozdrawiam!