Czas na tradycyjny wiersz o leżeniu. Tym razem jakby z perspektywą, że to wiersz ostatni w takim tonie.
,,Leżenie 2022"Obiecuję czasem sam sobie,
Żeby nie pisać więcej,
Nie rozdrapywać,
Nie szukać na siłę,
Tylko leżeć.
Leżąc wbijam się w nowe światy,
Coś się otwiera,
Magiczne krainy,
Skąd klucz, gdzie kłódki,
Czy są w nich jacyś dozorcy?
Leżę kolejny rok,
Coraz częściej wstrzymuję oddech.
Patrzcie, patrzcie z bliska,
Śmierć artysty podzielona na kawałki,
Okrutne igrzyska.
Patrzcie, jak artysta ucieka od ciemności,
Jak nie daje się w sobie zagrzebać.
Leżę, wracam do teraźniejszości,
Myślę, tworzę plany na przyszłość,
Z przeszłości też coś wydłubię.
O, co za wspaniałe wspomnienie,
Wtedy wszyscy jeszcze byliśmy,
A dziś tylko dwójka została,
Dziwaczne, okrutne leżenie.
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz