9.12.2015

Zamknięte oczy.

Dziś wiersz inspirowany wrażeniem, jakie ogarnia mnie czasem, gdy zamknę oczy. Szczególnie dzieje się to w ciemności, mam wrażenie, jakby pod powiekami zaczęły się jakieś harce zeschniętych owoców. Nie umiem tego lepiej wyjaśnić, może wiersz coś więcej wskaże.

,,Przez zamknięte powieki

Gdy zamykam oczy,
W ciemnym pomieszczeniu,
Dostaje po nich, jakby zeschniętą morelą,
Takie wrażenie wzrokowe,
Powstałe chyba przez,
Dopływ mikro cząsteczek światła.

Morelą po oczach,
Po tym już nic nie jest takie samo.


27.10.2015
Pozdrawiam!

5 komentarzy:

  1. uczuciowesmaki9 grudnia 2015 13:16

    Morelowa faza, dobre ;-)))))))
    Ahoy

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdy ja zamkne oczy to na wewnetrznej stronie powieki pojawia sie mnostwo kolorowych plamek, ktore tworza rozne wzory jak w kalejdoskopie.
    Lubie morele wiec Twoj wiersz
    bardzo mi smakowal.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. zazdroszcze tych moreli,jak ja zamkne oczy to tylko widze ciemnosc...
    pozdrawiam cieplo ulka

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszny wiersz! Kiedy ja zamknę oczy, widzę to wszystko, czego nie mogę dostrzec z otwartymi oczami... :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Intrygujące użycie morel w wierszu tym sprawiło, że postawiłam Ci piątkę i postanowiłam napisać: "Wow!".
    Pozdrowienia! ;-D

    OdpowiedzUsuń