28.07.2015

Poetyckie pogotowie.

Wiersz o czymś co przyszło mi do głowy w pewien wieczór, jak byłem w lesie u rodziny. Wymyśliłem coś w rodzaju ,,pogotowia poetyckiego", które swoją działalnością jest w stanie pomóc w codziennych trudach.

Dla S.J.

,,Poeta-Ninja"

Gdy tylko zajdzie potrzeba,
Wybierz mój numer na pager,
Przybędę jak szybko mogę,
Poezją pomogę jak umiem.

Wroga dwuwierszem pokonam,
Daktylem kanał pogłębię,
By żyło się lepiej przy nim,
Metafor lasem wyrzeźbię,
Coś z klasą na do widzenia,
Zawsze jak tylko potrzeba.

Dzwoń,
Ninja-Poeta.

15.07.2015
Pozdrawiam!

3 komentarze:

  1. "misja poety" - dobrze to sobie określić...

    OdpowiedzUsuń
  2. No to pojechałeś z tą zajawką ;-)))))))))))))))
    Poeta-nindża czyli taki niewidzialny (prawie) i działający w skrytości. Robi swoje i znika ;-)))))))))))))
    Ahoy

    OdpowiedzUsuń
  3. hehe ciekawy pomysł i oryginalny ;)

    Bo jak to się mówi ... nie bronią powinien walczyć człowiek, lecz słowem. Czy jakoś tak ;p

    OdpowiedzUsuń