20.12.2014

Stawanie się wierszy.

Dziś wiersz trochę nietypowy, mówiący o tym jak może powstawać wiersz (trochę taki Matrix).
Dla S.J.
,,Stawanie się"

To ja napisałem ten wiersz,
Umieściłem w nim fragment siebie,
Idąc parkiem, między szóstą a trzynastą,
Przecznicą, mijałem wiele skrzyżowań,
Nie wiem dokładnie ile, nie ma to znaczenia dla tego wiersza,
Wiem tylko jak pomarańczowe gęby latarniane,
Śmiały się do mnie, a ja zagłębiałem się w myślach.


Wszyscy wkoło pytali mnie, a ja bez odpowiedzi ich mijałem,
Bo jak można z uśmiechem odpowiadać na pytanie,
Jak leci?
Gdy leci do niebytu, do żalu największego,
Gdy czas zawija się w ruloniki zielone,
(Takie jak banknoty z prezydentem).


Stał się ten wiersz, może w domu, przy stole w kuchni,
Może między Przecznicami w Ameryce Północy,
Nie jest to ważne dla tego konkretnego wiersza,
Ważne jest jego stawanie się,
Nic więcej.

7.12.2014
Pozdrawiam!

7 komentarzy:

  1. Pytanie "Jak leci" z gatunku "coś trzeba powiedzieć ale nie mam czasu żeby słuchać twoich opowieści" świadczy o płytkości i zdawkowości relacji międzyludzkich natomiast inspiracją do "stawania się" wiersza może może być wszystko, nawet dziura w bucie;-)
    Hough..eeee...a właściwie Ahoy ;-))))

    OdpowiedzUsuń
  2. ...te moje przelatuja mi przez glowe w momentach najmniej oczekiwanych ...ostatnio tak zdarzylo sie wczoraj podczas spaceru w lesie ...potem moj durny pies wystraszyl sarenke i mysli odeszly bezpowrotnie...podjelam tez decyzje ,ze beda chodzila z kartka i dlugopisem...
    Tobie w dalszym ciagu tak zacnej Weny zycze i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Piotrze!
    Tak to jest z tymi wierszami, że przychodzą w różnych miejscach i w różnym czasie. Mówią o tym i owym, ale najważniejsze, że są, że stają się i opowiadają o tym co rodzi się w naszych umysłach i sercach...

    Pozdrawiam serdecznie
    - Wojtek

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie raz próbowałam napisać biały wiersz, ale nawet jeśli coś tam udało mi się wyskrobać to w ogóle mi się nie podobał. Za to, jak czytam twoje wiersze pozbawione rymów to mają one tą spójność i ten "wierszowy" sens, że tak powiem ;p
    Jak Ty już kiedyś powiedziałeś, że widzisz w moich wierszach tą świeżość pisania, tak ja mówię, że twoja poezja też ma to coś.
    A jeśli chodzi o ten konkretny wiersz, to inspirację można znaleźć dosłownie wszędzie. Jednych zainspiruje krzesło na którym siedzą, innych obecna pogoda, jedni opiszą swoje emocje na tę chwilę, drudzy mijaną osobę na ulicy... Ja osobiście przelewam na papier emocje, ale czasem zainspiruję się czymś pobocznym... to tak 1 na 15 wierszy :P
    Pozdro !!!

    ps. jak zwykle się rozpisałam :3

    OdpowiedzUsuń
  5. To niesamowite, że można wyciągnąć wiersz z samego wiersza (takie trochę masło maślane).
    Świetny blog, życzę wielu czytelników, bo zasługujesz na to.

    http://i-want-your-money.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla kogo to "stawanie się" jest ważne poza autorem? Bo nie dla wiersza, gdyż bez poety on by nie istniał.

    OdpowiedzUsuń