31.12.2014

Kazimierz nad Wisłą.

Dziś mały powrót pamięcią do wizyty w Kazimierzu nad Wisłą. Miejsce spodobało mi się bardzo, nawet chyba bardziej niż mój ulubiony Kraków. Ogólnie rzecz ujmując bardzo lubię stare kamienice, uliczki, po prostu miejsca, gdzie można zapomnieć na chwilę o świecie.
Dla S.J.
,,Kamienice"

Kamienice w Kazimierzu pachną przeszłością,
Nawet po drugiej stronie ulicy,
Ta woń historii się unosi.


Magiczna chwilo!
Trwaj mi długo,
Po Zachód Słońca,
Do narodzin Księżyca.


Wtedy podejdę do kamienic w ciszy,
Delikatnie pogładzę je dłonią,
Powiem, że kiedyś będzie,
Tak jak kiedyś było.

13.10.2014
Pozdrawiam!

P.S. Ostatni post w Starym Roku. Życzę Wam, by Nowy przyniósł dużo zdrowia, pomyślności, radości i spełnienia marzeń.

3 komentarze:

  1. Niech statek Kapitana po spokojnych wodach pływa i odkrywa nieznane akweny poezji a reszta spraw życiowych niech się wyprostuje jak najlepiej nie tylko w 2015 ale na wieki wieków ;-))))))))
    Pięknie napisałeś o Kazimierzu a ja tyle razy obiecywałem sobie tam być ale jeszcze mi się nie udało.
    Ahoy

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie, że tak :)
    Dziekuję i życzę dużo zdrowia i powodzenia, a także spełnienia marzeń w Nowym Roku 2015 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Drogi Piotrze, z przyjemnością przeczytałam posty z 2014 roku, choć tylko nieliczne mi się podobały. Miałam jednak w trakcie czytania taką refleksję, czy ten Kapitana Baryłki "salon literacki" nie powinien być blogiem podstawowym, bowiem lepiej Cie określa niż codzienne zapiski. Nigdy nie czytam poezji, nawet moich ulubionych autorów ciurkiem np. cały tomik. W zależności od nastroju jest to od kilku do kilkunastu wierszy. Mam więc nadzieję, że wybaczysz mi, że ominę lekturę lat 2015-7 i spróbuję drugi wiersz do mojego postu znaleźć w roku 2018. Gdyby jednak się okazało, że zbyt krótko trwa bieżący rok, to zacytuję któryś z wierszy z 2014 roku. Jedno jest pewne, masz w sobie potencjał i ciekawe widzenie świata, więc z twórczości literackiej nie rezygnuj. Może tylko w wolnej chwili poczytaj(a lubisz to robić) "Zarys teorii literatury", Warszawa 1991, Aleksandry Okopień-Sławińskiej (wspólnie z M. Głowińskim i J. Sławińskim). Na pewno nie zaszkodzi, a być może wzbogaci. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń