6.10.2015

Flamenco.

Dziś wspomnienie-impuls z Hiszpanii. 

Dla S.J. 

,,Flamenco"

Duszno od dymu z papierosów,
Między oddechami palaczy,
Pojawia się ona,
W czerwonej sukni.

Rytm obcasem wybija,
Raz, dwa i cztery,
Między wdechami palaczy,
Prezentuje swój talent.

Biało od dymu,
Biało, aż do kości,
Czerwień sukni spowija świat,
Rytm wybija stopa.

Raz, dwa i cztery,
Dym papierosów znika,
Zostaje tylko obraz sceny,
On się nie zmieni.


20.09.2015
Pozdrawiam!

3 komentarze:

  1. I tak oto w rytmie flamenco wprowadziłeś mnie w wakacyjny nastrój:) bo Teneryfa (politycznie) to też... Hiszpania chociaż mieszkańcy wszystkich wysp od tego się odżegnują.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. kobieta w czerwonej sukni ,czytajac Twoj zgrabny wiersz widzialam ja oczami wyobrazni,

    OdpowiedzUsuń
  3. Noooo panie, a gdzie gitareros? ;-))

    OdpowiedzUsuń