31.10.2014

Listopadowo.

Dziś wiersz wpisujący się w jakimś stopniu w nastrój nadchodzącego święta.

,,Bezkres"

Szedł po torach, po prostu przed siebie,
Szedł po torach, nie wiedząc gdzie idzie,
Szedł po torach, bo ktoś mu kazał, by szedł.

W końcu, gdy dzień w mroku zginął,
Usiadł na szynie i cicho zapłakał,
Świst pociągu zagłuszył marzenia,
Świst pociągu,
Nie ma człowieka...


9.10.2014
Pozdrawiam!

3 komentarze:

  1. Witaj Piotrze!
    Nie ma człowieka...
    Poeto jesteś WIELKI

    Pozdrawiam serdecznie
    -Wojtek

    OdpowiedzUsuń
  2. Aj ten listopad
    Na mnie rowniez dziala przygnebiajaco
    A swoja droga kiedys jak bylam u mojej Babci
    pociag zabil dziecko krzyk jego matki byl przerazajacy ulka

    OdpowiedzUsuń
  3. Życzę abyś nigdy nie znalazł się na torach.

    OdpowiedzUsuń