Utwór powstał z moich rozmyślań na temat nocnego życia wielkich miast.
Jesteś Królową mych nocy,
Razem możemy wiele,
W miasto wyruszyć, podziwiać Księżyc,
Albo stworzyć dwór z przechodniów.
Dziwaczne kąpiele w fontannie,
Albo taniec na środku placu,
Jesteś Królową mych nocy,
A ja błaznem zostanę.
Wykrzesam z siebie co mogę,
Uśmiech ogromny na twarzy,
Radość wokół rozsiewam.
Jesteś Królową mych nocy,
Zrobię co będzie trzeba.
Pozdrawiam!
W miastach nocą można robić wiele, ale chyba lepiej w dobrym towarzystwie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
To mi przypomniało piosenkę Jana Borysewicza "Królowa ciszy". Uwielbiam ją.
OdpowiedzUsuń