25.11.2021

Dwie maski.

Dziś wiersz inspirowany obrazem Zdzisława Beksińskiego. 

,,Dwie maski"

Zostawiłem kawałki siebie,
W tym dziwnym miejscu,
Przy murze.

Złota maska, ta od święta,
Patrzy sobie w niebo,
Należy jej się.

Blada, codzienna, w mur wpięta,
Patrzy przed siebie,
Moimi niebieskimi oczami.

Jeszcze w kącie resztki mnie,
Zupełnie nie warte uwagi.

Odchodzę przed siebie,
Lekko skulony.

W końcu nie tak często,
Zostawiam na zawsze swoje,
Alter ego.

9.10.2020
Pozdrawiam! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz