11.05.2017

Ulica W.

Dziś zrobi się nieco politycznie za sprawą mojego wiersza.

,,Ulica W."

Nowe prawo wchodzi w życie,
Po terminie określonym w...

Wbijam szpilki w rywali,
Jak w laleczki Voodoo,
Krzyczą coś o nierównościach,
Nie za bardzo słucham.

Wolę słuchać ludzi, zwłaszcza tych co kadzą,
Nagrywają swoje peany,
Magnetofon płonie.

Uczynię wszystko, by wszystkim żyło się lepiej,
Zrobię co w mojej mocy, by ten kraj był wielki,
Przepraszam, ja panu nie przerywałem...

Ulica W.
Stanem umysłu,
Ulica W.
Kuźnią talentów,
Ulica W.
Omijaj z daleka,
Ulica W.
Tam ten potwór mieszka.

27.01.2017
Pozdrawiam!

3 komentarze:

  1. uczuciowesmaki11 maja 2017 22:13

    Zbyt dużo oglądasz polityki w tv.
    Ahoy

    OdpowiedzUsuń
  2. O tak - i lepiej tą ulicę omijać szerokim łukiem (zwłaszcza jak tam potwory się zalęgły :-)
    Intrygujący i - niestety - prawdziwy.
    Pozdrowienia serdeczne :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojoj... aż nie wiem co napisać.

    Dziękuję - to stary utwór. Trochę go zmieniłam i teraz zdecydowanie oddaje charakter moich wrażeń nt. tej piosenki. Muzyka Yuki Kajiury (jup - pisze piosenki dla Kalafiny a 2 członkinie Kalafiny występują też w składzie FictionJunction) jest tak inspirująca, nastrojowa i wielobarwna, że chyba dojdzie do tego, że powstanie 2 tysiące wierszy o niej :-D
    *
    W rozgwieżdżonych wieczorach jest coś nadzwyczajnego - zwłaszcza, gdy przez cały dzień się goniło tu i tam. Nośne, ale zawsze inspiruje.

    Trzymaj się - Pozdrowienia! :-)

    OdpowiedzUsuń