5.01.2016

Skamielina.

Dziś wiersz powstały po wlepianiu oczu mych w taką malutką skamielinę, co mam ją na biurku. 

,,Skamielina

Rzucam się w odmęt skamieliny,
W jej załomy niezwykłe,
Coraz głębiej i głębiej,
Do treści czasu niemal,
W głąb.

Po labiryncie jej zakrętów,
Szukam sensu,
Czemu tak było,
Czemu jest,
Czemu.

Zwierzę się w kamień,
W kamień taki zmieniło.

Czemu się zgubiłem,
Czemu się,
Czemu,
Cz…


1.01.2016
Pozdrawiam!

3 komentarze:

  1. ech jest tyle pytan na ktore bezskutecznie poszukujemy odpowiedzi...pozdrawiam cieplo ulka

    OdpowiedzUsuń
  2. uczuciowesmaki6 stycznia 2016 12:35

    Dziś się czepnę (życzliwie) z lekka. Określenie "odmęt" stosuje się raczej do wody czyli oceanu, morza itp. ewentualnie stanu psychicznego aby uwypuklić ogrom dewiacji czyli np."...w odmętach szaleństwa". "W odmęt skamieliny" trochę zgrzyta.
    Ahoy

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo zacny utwór :-)Miło się go czyta.
    Pozdrowienia! :D

    OdpowiedzUsuń