14.05.2015

Seth.

Dziś wiersz zupełnie różny od innych, dotyczy bowiem pewnej wariacji na temat snów, iluzji i wrażeń połączonych dość mocną nicią ze starożytnym Egiptem.

,,Seth"

Seth zwielokrotnił się na mojej siatkówce,
Odbijał się w każdej kałuży,
Czaił w każdym zakamarku bram.

Zapowiedź końca świata,
Seth przyniesie nam burzę,
Zapowiadał to wszystko,
Owinięty wokół Drzewa Życia,
Głosem kogoś mi znanego,
Głosem najpewniej zza grobu.

Seth,
Znaczy,
Nadchodzi koniec.

2.05.2015
Pozdrawiam!

3 komentarze:

  1. Nie wiem dlaczego ale Seth mnie fascynuje...
    I Twój wiersz również bardzo mi się podoba. Pozostawia gęsią skórkę... uwielbiam to:)
    Inspirujących snów!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli zobaczyłeś orła cień. Coś jest na rzeczy ;-))))))))))))))
    Ahoy

    OdpowiedzUsuń
  3. MAM NADZIEJE ze Twoj wiersz pozostanie tylko wierszem i sie nie sprawdzi , nie chce myslec ze to juz koniec
    utwor zgrabny i dajacy do myslenia
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń