7.02.2017

Korzenie.

Dziś wiersz inspirowany kilkoma rzeczami. W jakiejś mierze inspiracją była piosenka zespołu Sepultura. Poza tym w początkach wiersza nawiązuje w jakimś stopniu do pobytu pana Bowiego w Berlinie. Trzeci element dotyczy znanej mi historii, kiedy to poznanie swoich korzeni spowodowało rozpad rodziny, rozpad całego dotychczasowego życia osoby, która w historii tej jest najważniejsza. 

,,Roots

Jest piąta rano, chmury na niebie,
Szukam swoich korzeni.

Berlin Zachodni,
Berlin Wschodni,
Pod murem wyrasta róża,
A może jestem z innej strefy,
Zupełnie innego miejsca?

Mam w sobie wiele sprzecznych cech,
Wiele przeróżnych wspomnień,
Może jestem Izraelitą,
A może wręcz odwrotnie?

Korzenie- chcę je poznać,
Chcę tego…

Korzenie mogą zaboleć,
(Czasem są niemal krwawe),
Mogą też ulgę jakąś nieść.

Dlatego sam decyduj,
Szukać czy spokojnie żyć.

28.10.2016
Pozdrawiam!

2 komentarze:

  1. uczuciowesmaki7 lutego 2017 22:50

    Tak zwane korzenie mogą być błogosławieństwem ale i przekleństwem. Zależy w jaką przeszłość są wrośnięte. Bywa, że wymagają dobrej siekiery i odcięcia się.
    Ahoy

    OdpowiedzUsuń
  2. ,,Roots” kiedyś miałam płytę o tym tytule.
    Hmmm poznanie drugiego człowieka otwarcie wiąze sie z pewnym ryzykiem

    OdpowiedzUsuń