2.11.2016

Armaty z Grudziądza.

Dziś moja wariacja na temat pewnego powiedzenia znanego w mojej rodzinie (może i szerzej jest znane ale nic mi o tym nie wiadomo).

,,Opowieść o kanonierach"

Błyszczy wszystko jak z mosiądza,
To armaty są z Grudziądza,
Z nimi tylko ci odważni,
W boju sprytni i tak znani.

Ustawiają, nastawiają i celują,
Mur od kul powoli pada,
Siatka pęknięć i naruszeń,
Wróg powoli się poddaje.

Nasi chłopcy mocniej walczą,
Pan dowódca krzyczy z dala:
,,Walczcie z wrogiem  całą mocą,
Walczcie jak tylko umiecie,
Stwórca nasz oraz historia,
Zapamięta nas na wieki”.

Miał on rację, choć nie całkiem,
Z miasta Grudziądz bardziej znane,
Są jak dla mnie wojska konne,
Jedno co ich wszystkich łączy,
To jest mosiądz,
Ten błyszczący.

27.05.2016
Pozdrawiam!

4 komentarze:

  1. Lepiej by brzmiało:
    "Błyszczy wszystko jak z mosiądzu,
    To armaty są z Grudziądzu "
    ;-))))))))))))))))))))
    Ahoy

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiałem się ostatnio dużo...
    Mając lekkie zdołowanie całym światem, postanowiłem wrócić na bloggera.

    Co do wiersza... sprawił, że musiałem się zastanowić. A to myślenie sprawia, że wiersz na dłużej zostanie w mej pamięci.

    Tak swoją drogą, pamiętam twoje wiersze od dawna... Pamiętne czasy grupy poetyckiej... Miło jest patrzeć na rozwój przyjaciół - poetów.

    Zachęcam do odwiedzenia mojego bloga. Wracam z nowymi siłami, i nowym wszystkim... Czas się rozwinąć... Pomysły są. Zobaczymy co dalej! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiersz jak zwykle intryguje i zachęca czytelnika do refleksji nad przeszłością, historią... może nad tym, że przedmioty, które powstały w poprzednich stuleciach pomagają ludziom pamiętać o zdarzeniach z przeszłości... o ludziach, którzy dzielnie stawiali czoło wrogowi.
    Pozdrowienia Serdeczne! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. No, może,... ale ja już taka jestem.
    Trzymaj się ;)

    OdpowiedzUsuń