27.01.2018

Tajemnica pucharu.

Dziś wiersz zainspirowany obrazem, przedstawiona na nim kobieta ma na stole puchar. Zacząłem zastanawiać się, co można z nim zrobić. Stąd taki wiersz.

,,Tajemnica pucharu"

Siedzi pod arkadą pałacu,
W oddali ogród widać,
Ktoś przy fontannie stoi,
Patrzy w jej stronę,
Lecz mało co widzi.

A ona skupiona szalenie,
Dolewa coś do pucharu,
Rubinowe strugi łącza się z winem,
(Zapewne).

Nie wiem tylko,
Czy sama wychyli łyk,
Czy komuś innemu podsunie?

18.01.2018
Pozdrawiam!

4 komentarze:

  1. Mógłbyś wstawić zdj, albo link do obrazu ;) było by bardziej przejrzyście. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie spróbujesz, nie dowiesz się co to za tajemnica choć znając kobiety może to być wysoce niebezpieczne ;-)
    Ahoy

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiersz znakomity napisałeś... ciekawe, co to było za dzieło sztuki - pamiętasz, czy to był polski malarz, czy ktoś z zagranicy?
    ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy Twoich wierszach czymś inspirowanych mam takie odczucia jak Loser Like Me. Rozumiem jednak, że unikasz tego, bo od czego czytelnik ma wyobraźnię. Wiersz dobry.

    OdpowiedzUsuń