20.10.2016

Szykowanie.

Dziś wiersz, który powstał pod wpływem dziwnego snu, w którym było radio nie dające się nijak wyłączyć. A także parę innych sytuacji.

,,Coś się szykuje

Coś się szykuje nieopodal.

Chce zaatakować skrycie,
Rano… gdy wszystko śpi,
Wieczorem… gdy nie śpię ja.

Radio ciągle nasłuchuje,
Wyłączyć się go nie da,
(Strach w oczy zagląda, płonie).

Coś niedobrego się szykuje,
Czuję to w sobie,
Odganiam nie swym mieczem Złego,
Odganiam na bezpieczną odległość.

Pamiętam…

6.10.2016
Pozdrawiam!

3 komentarze:

  1. Ćśśśśśś, to duch ministra obrony narodowej szuka dowodów spisku. Tu miecz nie pomoże ;-))))))))
    Ahoy

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny wiersz z podsłuchującym radiem (wysoce prawdopodobne) w tle... Aż mi się przypomniało skojarzenie z jednym opowiadaniem Henry'ego Kuttnera, pt. "Twonk".
    Pozdrowienia! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. A niech to zło idzie jak najdalej.Pozdrawiam ulka

    OdpowiedzUsuń