15.11.2018

O tańcu Kapitana Baryłki.

Dziś wiersz w jakiejś mierze zawierający wątki autobiograficzne. :)

,,Taneczny korowód"

Raz na jakiś czas,
Moja radość eksploduje,
Ruszam wtedy w piękny taniec,
Jakby guziec tańczył.

Chciałbym ruszyć wtedy w świat,
Rytm wyznacza drogę,
Jednak wstydzę lekko się,
Co ludzie pomyślą.

Wtedy mam przedziwną myśl,
Ludzi w korowodzie,
Wtedy mój wstyd byłby niczym,
Tańczę wtedy w myślach.

Nie wiem jednak, gdzie mam znaleźć,
Ludzi tak myślących,
Co nie wstydzą się jak tańczą
Co kochają sztuki.

Jeśli zechcesz się przyłączyć,
Przyjdź do portu jutro,
Miejsce szóste, pomost czwarty
Pytać o Baryłkę.

1.05.2018
Pozdrawiam!

1 komentarz:

  1. Ci którzy tańczą taniec św.Wita nie wstydzą się. Przemyśl to ;-))))))
    Ahoy

    OdpowiedzUsuń