1.06.2017

Mewa śmieszka.

Dziś wiersz dziwny, ale w sumie czasem jak mnie dopadają takie pomysły to powstają takie teksty. :)

,,Mewa śmieszka"

Idąc rano do pracy mojej,
Znalazłem na ulicy stos monet,
Potem jeszcze widziałem z dala,
Nieudaną rzeźbę Ikara.

Rym się sypie, jak sypie się kawa,
A ja jeszcze nie jadłem śniadania,
Na nie sobie kupiłem bułeczki,
Wnet usiądę i najem się wreszcie.

Gdy na ławce tylko usiadłem
Mewa śmieszka zabrała mi ciastko,
Potem bułeczkę  wraz z kabanosem,
Odlatując zaśmiała się troszkę,
Teraz nie wiem czy ze mnie się śmiała,
Czy tylko coś na odchodne rzec chciała?

Dziwne stany umysłu mnie cisną,
A ta mewa niech będzie wytyczną,
Jeśli słyszysz, że śmieje się nadal,
Wiedz na pewno, znów boli mnie baniak.

29.04.2017
Pozdrawiam!

2 komentarze:

  1. uczuciowesmaki1 czerwca 2017 21:44

    Rzekłbym srogie piguły kapitanie ;-)))))
    Ahoy

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy wiersz. Podoba mi się jego rytmika, a treść czasem jest tak humorystyczna jak śmiech "mewy śmieszki" :)

    OdpowiedzUsuń