2.06.2022

Natręt.

Wiersz o męczących ludziach, a także o męczących myślach. 

,,Natręt"

Wychodzę z domu, a za mną jakiś,
Facet się snuje, gada coś do mnie,
Chce się bić, chce walczyć na słowa. 

Mówię do niego, że nie chcę walczyć,
Nie chcę się bić, nawet na słowa. 

On uparcie dąży do walki,
Siadam na krawężniku,
Głowa pełna myśli,
Wielkie Wybuchy,
Nowe Światy powstają. 

Ciężar zbyt wielki,
Chaos w głowie,
Chaos w głowie mam. 

Spokój tylko w Pekinie,
Spokój tylko w Paryżu,
Pół spokoju w Berlinie,
Warszawa w chaosie tonie. 

Tamten coś do mnie gada,
A ja, zebrałem się w sobie,
Wydałem krzyk wielki, jak gada,
Zmył się w sekundę i dziesięć. 

Zostało echo, 
Echo tego krzyku...

16.05.2021
Pozdrawiam!

1 komentarz:

  1. Natrętne myśli potrafią nieźle dać się we znaki.
    Bardzo zacny utwór.
    Serdecznie Pozdrawiam! ;-)

    OdpowiedzUsuń